AP Brychczy 2005 – Ząbkovia Ząbki

Ostatnie spotkanie rozgrywaliśmy z drużyną dziewcząt Ząbkowi Ząbki na boisku przy ul. Kołowej. Tym razem drużyna przeciwna przyjechała bez wzmocnień z grupy starszej tak jak było w meczu w Ząbkach. Mecz rozpoczęliśmy z dużym zaangażowaniem, każdy z naszych zawodników grał blisko przeciwniczek, nie pozwalaliśmy rozgrywać piłki i odcinaliśmy od podań. Efekt przyszedł już w 7 minucie w której wyszliśmy na prowadzenie po golu Mikołaja Goławskiego. W 14 minucie świetnie rozegrał piłkę Piotr Stosio podał do Franka, który strzelił mocno niestety trafił w słupek. W tej kwarcie drużyna z Ząbek tylko raz groźnie zagroziła naszej ekipie, świetna interwencja Patryka po strzale z dystansu. W drugiej kwarcie gra była bardzo wyrównana, obie drużyny walczyły zacięcie z dużą ambicją, Na samym początku dziewczyny wyrównały mocnym strzałem z za pola karnego. Nasza drużyna nie załamała się i walczyli dalej. Gra toczyła się głównie w środku boiska. Pod koniec tej kwarty szczęście uśmiechnęło się dla nas mocny silny strzał zawodniczki Ząbkowi wylądował na spojeni naszej bramki. W trzeciej kwarcie gra nie uległa zmianie. Nadal było dużo prób strzelenia gola przez zawodników naszej akademii . Próbował Piotrek Pyrek ,Daniel Podwysocki i bliski był Mikołaj Gołąwski. W obronie dobrze spisywał się Tristan i Michał jak również Janek Kawecki pewnie bronił strzały z daleka. Czwarta kwarta nie różniła się od pozostałych. Nadal walczyliśmy o każdą piłkę, próbowaliśmy atakować, pewnie grała obrona, Filip oddał dwa groźne strzały z daleka na bramkę Ząbkowi.Niestety dziewczyny po akcji zespołowej szczęśliwie wyszły na prowadzenie w 57 minucie spotkania. Próbowaliśmy wyrównać, zabrakło czasu ale walka była do ostatniego gwizdka. Dobre spotkanie rozegrali wszyscy nasi zawodnicy, widać że coraz więcej się uczymy gry w lidze i coraz pewniej gramy i zostawiamy więcej sił na boisku. Fajnie zagrał Mikołaj Goławski, który w tym meczu grał bardzo ambitnie i z zaangażowaniem, Jego strzelony gol na początku spotkania dał nam dużo wiary w dobry wynik , Nie udało się ale jest coraz lepiej. Następny mecz gramy z liderem naszej ligi więc będzie ciężko , ale gramy dalej i walczymy do końca.
skład
bramkarz  Patryk Misiun, Janek Kawecki, obrona Tristan Witeńko, Michał Kusy, Filip Toboja ofensywa Bartek Budziszewski, Piotr Pyrek, Piotr Stosio, Franek Saski, Daniel Podwysocki, Mikołaj Goławski