W niedzielę 21 maja udaliśmy się na obiekty Hutnika, by zmierzyć się w kolejnej ligowej kolejce z zespołem FFA. Mecz rozgrywany był na ciężkim boisku, które było bardzo nierówne. Z pewnością dla dzieci trenujących na co dzień na sztucznej nawierzchni było to dobre, nowe doświadczenie. Przed meczem powiedziałem chłopcom, że ich idole z reprezentacji Polski trenowali kiedyś tylko na takich boiskach, bo lepszych po prostu nie było.
Tyle tytułem wstępu. Pierwsza kwarta to dobra rozgrywka w naszym wykonaniu. Byliśmy dobrze zorganizowani, nie pozwalaliśmy na zbyt wiele gospodarzom. Druga część tego spotkania, dużo gorsza w naszym wykonaniu. Poruszaliśmy się zbyt wolno, nie było w naszych poczynaniach zdecydowania, presji na przeciwniku, zbyt często przebiegaliśmy obok przeciwnika nie atakując go. Wyprowadzenie akcji też pozostawiało wiele do życzenia. Mimo tego po pierwszych dwóch kwadransach prowadzimy 3:1 . Na trzecią kwartę wychodzimy odmienieni. To był najlepszy fragment naszej gry w tym spotkaniu. Napędzaliśmy akcję jedna za drugą. Boczni obrońcy włączali się do przodu, Olek wychodził na prostopadłe piłki i sprawiał dużo problemów defensywie rywali. Po kilku ciosach jakie wyprowadziliśmy nasze prowadzenie urosło do rozmiarów 6:2. Graliśmy w tej części naprawdę dobrze, szybko z pomysłem i z dużą determinacją. Ostatnia kwarta zaczęła się nieźle, ale później znowu zrobiło się sennie, popełniliśmy kilka prostych błędów i tak jak w drugiej tak i ostatniej części meczu dużo roboty miał w bramce Antek, który zanotował po raz kolejny kilka świetnych i bardzo ważnych interwencji. Musimy pracować jednak nad tym, żeby Antek miał w przekroju całego spotkania trochę mniej pracy. Na pochwałę zasługuje również w tym meczu nasza postawa w obronie przy stałych fragmentach gry. Byliśmy czujni i bardziej skoncentrowani niż w poprzednich spotkaniach. Brawa za ten mecz, nie grało się łatwo, piłka nie raz płatała figle, ale boisku było jednakowe dla obu drużyn. Mam nadzieję, że nasi młodzi adepci docenią to jakie mają w obecnych czasach warunki do gry i treningu i to będzie dla nich motywacja do jeszcze cięższej pracy. Do rozgrywek ligowych wrócimy za 2 tygodnie. W najbliższy weekend udamy się na turniej do Zakopanego.
FFA – AP Brychczy 3:7
0:1 Hajkiewicz (b.a)
1:2 Hajkiewicz ( rzut wolny )
1:3 Kowalski ( b.a)
2:4 Czarkowski ( po strzale Kowalskiego )
2:5 Kowalski ( as. Bagrowski )
2:6 Kowalski ( po strzale Ignacaka)
2:7 Kowalski ( as. Bagrowski )
Skład: Błocki – Ignacak , Czarkowski, Goławski, Bagrowski, Hajkiewicz, Kowalski, Sawicz, Górzyński, Gajewski