W sobotnie upalne popołudnie rozegraliśmy rewanżowe spotkanie z zespołem Delty Warszawa. Mecz od początku do końca był bardzo emocjonujący, ale ostatecznie zakończył się naszym zwycięstwem 5-2.
Pierwsze pół godziny to wyrównane spotkanie, dużo walki i mało sytuacji podbramkowych. Wynik spotkania otworzył Grześ Bagrowski i kiedy wydawało się że pójdziemy za ciosem i zdobędziemy kolejne bramki, kilka minut później nadzialiśmy się na kontratak przeciwnika i straciliśmy bramkę na 1-1. Przerwa to czas na uzupełnienie płynów, ochłodzenie się i po chwili wracamy na boisko. Drugie 30 minut to już zupełnie inny mecz. Z jednej i z drugiej strony zobaczyliśmy zdecydowanie więcej udanych akcji ofensywnych. Na boisku nie brakowało walki i zaangażowania. Tempo gry było na niezłym poziomie. Po jednej z naszych akcji ofensywnych bramkę na 2-1 zdobywa Aleksander Kowalski. Nie zdążyliśmy się nacieszyć ze strzelonego gola i już musieliśmy wyciągać piłkę z siatki. Przeciwnik po ładnej akcji indywidualnej minął 3 naszych obrońców i płaskim strzałem pokonał Antka Błockiego. W kolejnych minutach obydwie drużyny postawiły na całość i co chwilę oglądaliśmy spięcia podbramkowe. Dwa następne gole dla naszej ekipy zdobył będący ostatnio w co raz lepszej formie Nikodem Natan, a kropkę nad i postawił ponownie „Kowal”. Bramek mogło paść jeszcze więcej zarówno dla nas jak i dla Delty. Nasz zespół dwa razy ratował słupek i poprzeczka, a rywali świetne interwencje bramkarza.
Podsumowując było to wyrównane spotkanie, stojące na dobrym poziomie, które przy wysokiej temperaturze kosztowało oba zespoły dużo wysiłku. Jedyne nad czym możemy ubolewać to fakt, iż w naszej lidze tak rzadko mamy okazję rozgrywać takie mecze, dlatego też dążymy do celu, jakim jest awans do I ligi, aby tak wyrównane mecze rozgrywać co tydzień. Tylko grając z najlepszymi mamy szanse się rozwijać.
Delta Warszawa – AP Brychczy 2:5
Bramki : Bagrowski, Natan x2, Kowalski x2
Skład: Błocki – Czarkowski, Ignacak,Goławski, Hajkiewicz, Bagrowski, Natan, Kowalski, Hryniewicki, Poborczyk, Budziszewski